tag:blogger.com,1999:blog-859757710170326097.post3718744380519463223..comments2023-10-29T16:31:57.336+01:00Comments on „Do not fear death, but rather the unlived life”: 14. How I wish you were heremaximiliennehttp://www.blogger.com/profile/03205110783612702773noreply@blogger.comBlogger14125tag:blogger.com,1999:blog-859757710170326097.post-26640073904048406222014-12-16T23:42:09.407+01:002014-12-16T23:42:09.407+01:00Jutro przybede z komentarzem, a dzisiaj postaram s...Jutro przybede z komentarzem, a dzisiaj postaram sie przeczytac! Wybacz za te opoznienia...Serotoninehttps://www.blogger.com/profile/12250178192106376107noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-859757710170326097.post-6394534212989270852014-12-11T23:55:04.510+01:002014-12-11T23:55:04.510+01:00Hej Maxie! Ja tak tylko przelotem, ale... miał być...Hej Maxie! Ja tak tylko przelotem, ale... miał być jakiś rozdział i czekam :D buźka, spokojnej nocy i miłego piątku! :*Jasy Snapehttps://www.blogger.com/profile/07743277902023655836noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-859757710170326097.post-53552172316054734232014-12-01T17:29:43.197+01:002014-12-01T17:29:43.197+01:00Jeden z lepszych blogów o Huncwotach, jaki miałam ...Jeden z lepszych blogów o Huncwotach, jaki miałam okazję ujrzeć. Dopracowane postaci i wątki. Perełka po prostu :) Mam nadzieję, że doprowadzisz tę historię do końca :DAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-859757710170326097.post-70982933994203175032014-11-28T15:09:40.172+01:002014-11-28T15:09:40.172+01:00Bardzo miło mi to słyszeć :) A ty nie czytałaś prz...Bardzo miło mi to słyszeć :) A ty nie czytałaś przypadkiem poprzedniej części? Bo cała ta historia się tam znajdowała. A rozwiązanie zagadki Dorcas już w kolejnym rozdziale. <br /><br />Czy ja wiem czy takie smutne? Dorcas miała swoją przyjaciółkę i to z nią najbardziej się trzymała, ale rodzice nie pozwolili jej wrócić do Hogwartu na szósty rok, ponieważ się o nią bali. I dlatego Dorcas jest taka trochę na uboczu. Tłumaczyłam to w jednym z pierwszych rozdziałów, ale rozumiem, że takiej mało ważnej informacji można nie zapamiętać ;)<br /><br />Jakby nie patrzeć, nie ma innej opcji, James musi coraz widoczniej dojrzewać, bo ta Lily musi w końcu z nim skończyć. I wszyscy wiemy, że innej opcji nie ma, bo ja się kanonu mam zamiar trzymać. <br /><br />Zastanawiam się, do którego fragmentu opowiadania odnosi się to rozpaczliwe pytanie dlaczego, bo w tej chwili to trochę brzmi tak, jakbyś żałowała, że według Ciebie ten rozdział jest bardzo dobry. <br /><br />Pozdrawiam gorąco,<br />maxiemaximiliennehttps://www.blogger.com/profile/03205110783612702773noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-859757710170326097.post-32275990469733397632014-11-27T21:33:37.820+01:002014-11-27T21:33:37.820+01:00o kurczę. To opowiadanie z rozdziału na rozdział j...o kurczę. To opowiadanie z rozdziału na rozdział jest coraz lepsze. Naprawdę, nie spodziewałam się,że stanie się coś takiego. Rozdział bardzo mocno mnie przygnębił, ale również w jakiś sposó wzruszył, a również...z agrzał do walki, pdobnie jak Dorcas... tylko że boiję się,że w zemście, w żałobie można czasem nie do końca przemyśleć to, co się robi. Nie wiem, co ona planuje, ale pewnoie szybko się dowiemy... trochę smutne jest to,że żadne z Gryfonów nie było z nią bliżej, ale może teraz zię to zmieni? nie wygląda przecież na to,żeby była wcześniej międyz nimi jakaś nienawiść... Bardoz podobało mi się zachowanie Jamesa, to właśnie ono mnie wzruszyło i udowodniło,że naprawdę zaczyna on dojrzewać, mam nadzieję,że i Lily to dojhrzałoa.... podobało mi sie także, że nie zapmniałąś o moimk ulubionym chyba tutaj bohaterze,czyli Lupinie, z którym rzecz jasna nie zgadzam się i mam nadzieję,że Sky faktycznie nie da mu się już tak łatwo wykpić;p Dobrze że przynajmniej już nie udaje mu się ulkryć uczuc do dziewczyny przed samym sobą, zadanie dla S ułatwione :) nawet jeśli na razie nie jest do końca świadoma własnych uczuc. rozdział bardzo dobry, tylko puytanie... DLACZEGO:(:(:(? zapraszam na zapiski-condawiramursCondawiramurshttps://www.blogger.com/profile/09448421131348444538noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-859757710170326097.post-9111011610384062014-11-24T22:15:10.802+01:002014-11-24T22:15:10.802+01:00o mało sie nie popłakałam :c rozdział świetny, bar...o mało sie nie popłakałam :c rozdział świetny, bardzo wzruszający c,: nie moge sie doczekać nast. :D <3 Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/17188086238140628285noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-859757710170326097.post-66392122175056100582014-11-16T10:13:02.175+01:002014-11-16T10:13:02.175+01:00Dziękuję bardzo za komentarz :) Miło czytać takie ...Dziękuję bardzo za komentarz :) Miło czytać takie ciepłe słowa :)<br /><br />Pozdrawiam gorąco,<br />maxiemaximiliennehttps://www.blogger.com/profile/03205110783612702773noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-859757710170326097.post-15348899912555527272014-11-16T09:47:11.791+01:002014-11-16T09:47:11.791+01:00Witam! :)
Tak mi jakoś zeszło, że zupełnie nie mia...Witam! :)<br />Tak mi jakoś zeszło, że zupełnie nie miałam kiedy skomentować poprzedniego rozdziału, ale jestem c;<br />Kurcze, taki smutny ten rozdział. Znaczy wiem, że taki miał być i naprawdę dobrze Ci wyszedł (nie oszukujmy się, jak zwykle :)), ale mimo wszystko ;x<br />Jej, znów Remus! Ale jak się nie ogarnie to przysięgam, że mnie coś trafi, dlatego cieszę się, że wspomniałaś o przełomie w jego relacjach :3<br />I tak! Będzie akcja, nie mogę się doczekać następnego rozdziału c:<br />Weny, czasu i ciepełka!Nemeyethttps://www.blogger.com/profile/10437192075499777127noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-859757710170326097.post-848534664879696892014-11-16T07:54:47.132+01:002014-11-16T07:54:47.132+01:00W następnym mogę wreszcie obiecać trochę akcji ;) ...W następnym mogę wreszcie obiecać trochę akcji ;) Powiem szczerze, że ten rozdział zarówno za pierwszym, jak i za drugim razem okazał się dla mnie nie lada wyzwaniem, bo zwyczajnie bałam się, że właśnie nie uda mi się odwzorować tych uczuć. Tym bardziej cieszę się, że sądzisz, że się udało. Co do proporcji, to jest to też dość ważna sprawa dla reszty bohaterów, ze względu na to, jak ważnymi osobami byli państwo Meadowes dla społeczności czarodziejskiej. Do tego, ich śmierć, a w zasadzie późniejsze zachowanie Dorcas stanie się przyczyną całej lawiny zdarzeń, znaczącej dla ich późniejszego życia(jeśli czytałaś poprzednią wersję, to możesz się domyślać o co chodzi). Dlatego też pozwoliłam sobie na tak długie rozwinięcie tego wątku. <br /><br />Remus jest ważny, to prawda, ale nie mogę wałkować tego samego w każdym rozdziale bo byście się zanudzili ;) Dlatego Remusa jest troszeczkę, w małej dawce, ale mogę obiecać, że za kilka rozdziałów otrzymamy wreszcie przełom w jego relacjach ze Skyler. <br /><br />Pozdrawiam gorąco,<br />maxiemaximiliennehttps://www.blogger.com/profile/03205110783612702773noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-859757710170326097.post-86947347046985041162014-11-16T01:42:07.867+01:002014-11-16T01:42:07.867+01:00O proszę :) Wbrew Twoim zapowiedziom, rozdział oka...O proszę :) Wbrew Twoim zapowiedziom, rozdział okazał się całkiem ciekawy i przyjemny w lekturze. Wprawdzie znowu niewiele w nim było akcji, ale udało Ci się dokonać rzeczy trudnej i delikatnej, czyli szczegółowego opisania uczuć osoby, która dopiero co straciła poważny kawałek swojego życia. Zrobiłaś to w sposób bardzo przekonujący i jedyne, co w pewnym momencie zaczęło mnie uwierać, to ilość miejsca, którą na ten wątek poświęciłaś. Proporcje wydały mi się trochę nieodpowiednie, ale dobrze usprawiedliłaś to postanowieniem Dorcas, decyzją, która ładnie wpasowuje się w kanon, więc bardzo mi się podobało. <br />Niemal zupełnie zniknął przy tym wątek Remusa, przy którym jednak też zachowałaś odpowiednio dużo wyczucia i braku przesady, więc zdecydowanie zasługujesz na pochwałę :)<br />Ten rozdział na pewno było dobrze przemyślany i emocjonalny, ale mam nadzieję, że w następnym spotka nas trochę akcji :)<br />Z pozdrowieniami - HuncwotkaAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-859757710170326097.post-47906884137175717272014-11-15T12:46:41.013+01:002014-11-15T12:46:41.013+01:00Dziękuję bardzo za miłe słowa :))
Pozdrawiam ciep...Dziękuję bardzo za miłe słowa :))<br /><br />Pozdrawiam cieplutko,<br />maximiliennemaximiliennehttps://www.blogger.com/profile/03205110783612702773noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-859757710170326097.post-9762681508992854692014-11-15T12:45:54.915+01:002014-11-15T12:45:54.915+01:00Kojarzę Twój awatra, więc możliwe, że tak :p Nieza...Kojarzę Twój awatra, więc możliwe, że tak :p Niezależnie od tego, dziękuję, że tak sądzisz :)<br /><br />Haha, to znaczy, ze udało mi się zaskoczyć najwyraźniej ;) To czy Twoje przypuszczenia się potwierdzą, okaże się w kolejnych rozdziałach ;) <br /><br />Bo to taka esencja Remusa jest. Zawsze odnosiłam wrażenie, że ma niską samoocenę, nawet gdy był już dorosłym mężczyzną. A wiadomo, że w wieku młodzieńczym wszystkie takie odczucia sa najsilniejsze, to efekt mamy taki, jak widac powyżej ;)<br /><br />Pozdrawiam gorąco,<br />maxiemaximiliennehttps://www.blogger.com/profile/03205110783612702773noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-859757710170326097.post-34099580840269228832014-11-15T11:40:18.795+01:002014-11-15T11:40:18.795+01:00Ten blog jest wspaniały. Żałuję, że trafiłam na ni...Ten blog jest wspaniały. Żałuję, że trafiłam na niego dopiero teraz. Jakoś nadrabiam rozdziały, ale stwierdziłam, że napiszę Ci to pod najświeższym postem. Gratuluję kreatywności i życzę Ci jej dużo w przyszłości. <br />Favez<br />http://only-illusion.blogspot.com/Favezhttps://www.blogger.com/profile/05493432197578019235noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-859757710170326097.post-4366682454518415032014-11-15T11:35:08.600+01:002014-11-15T11:35:08.600+01:00Witaj! Nie wiem, czy już kiedyś dawałam po sobie z...Witaj! Nie wiem, czy już kiedyś dawałam po sobie znak, że czytam i że jestem zachwycona Twoim opowiadaniem. Jeśli nie, to mówię to teraz.<br />Czytając początek rozdziału miałam wrażenie, że McGonagall wykryła jakieś przewinienie i dlatego pojawiła się w sypialni dziewcząt. Jednak, kiedy czytałam kolejne wersy, coraz bardziej uświadamiałam sobie, że to musi być coś o wiele gorszego niż złamanie szkolnego regulaminu. I nie myliłam się. Tak na prawdę, nikt nie ma pojęcia przez co przechodzi teraz Dorcas, mogą mieć jedynie przypuszczenia. <br />Mam nadzieję, że teraz, kiedy taka straszna tragedia dotknęła pannę Meadowes, otworzy się ona na przyjaciół, że będzie pragnęła pokonać Voldemorta za wszelką cenę.<br />A co do Remusa. Ten chłopak jak zawsze ma strasznie zaniżoną samoocenę. Wiadomo, że boi się, iż wyrządzi krzywdę któremuś ze swoich przyjaciół, lecz moim zdaniem Skyler jest o wiele silniejsza niż Lunatyk myśli.<br />Pozdrawiam serdecznie!Cathleenhttps://www.blogger.com/profile/15042604953208276075noreply@blogger.com