tag:blogger.com,1999:blog-859757710170326097.post5050114217556443754..comments2023-10-29T16:31:57.336+01:00Comments on „Do not fear death, but rather the unlived life”: 7. Homeward boundmaximiliennehttp://www.blogger.com/profile/03205110783612702773noreply@blogger.comBlogger22125tag:blogger.com,1999:blog-859757710170326097.post-37123849524751711362015-01-15T18:25:15.660+01:002015-01-15T18:25:15.660+01:00Ja też bardzo lubię wątek James-Syriusz i to w jak...Ja też bardzo lubię wątek James-Syriusz i to w jaki sposób Rowling to sobie obmyśliła :)<br />Pozdrawiam,<br />maximiliennemaximiliennehttps://www.blogger.com/profile/03205110783612702773noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-859757710170326097.post-4885005231667750962015-01-10T12:17:00.212+01:002015-01-10T12:17:00.212+01:00cieszę się że Syriusz znalazl prawdziwą rodzinie z...cieszę się że Syriusz znalazl prawdziwą rodzinie z Jamesie i jego rodzicach :) Sytuacja z Meredith pokazała że Voldemort zbiera siły i zaczyna być niebezpiecznie. Szkoda mi Chenal bo to miła dziewczyna :)Na zawsze HPnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-859757710170326097.post-55149044687534388212014-06-25T12:26:30.936+02:002014-06-25T12:26:30.936+02:00Też miałam taki końcowy wniosek ;P Ale jakoś nie ż...Też miałam taki końcowy wniosek ;P Ale jakoś nie żałuję, że jednak się nie zdecydowałam. <br /><br />Rzeczywiście, zaskakująco mały ;P<br /><br />Pozdrawiam gorąco, <br />maximiliennemaximiliennehttps://www.blogger.com/profile/03205110783612702773noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-859757710170326097.post-59762444620422131282014-06-24T19:53:19.169+02:002014-06-24T19:53:19.169+02:00Ja jestem na biol-chemie. O IB myślałam, ale ostat...Ja jestem na biol-chemie. O IB myślałam, ale ostatecznie stwierdziłam, że i tak nie chcę wyjeżdżać za granicę, a teraz chyba trochę żałuję.<br />Świat jest taki mały :))<br />Również pozdrawiam :DSerotoninehttps://www.blogger.com/profile/12250178192106376107noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-859757710170326097.post-4988688708567396382014-06-24T18:35:38.854+02:002014-06-24T18:35:38.854+02:00Przez pewien czas był taki plan, że miałam tam iść...Przez pewien czas był taki plan, że miałam tam iść do klasy z IB, ale w końcu się nie zdecydowałam :p A w okolicy jestem praktycznie codziennie. Taki zbieg okoliczności, że aż się nie chce wierzyć :p <br /><br />Pozdrawiam :))maximiliennehttps://www.blogger.com/profile/03205110783612702773noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-859757710170326097.post-77953264705069179482014-06-24T18:29:17.851+02:002014-06-24T18:29:17.851+02:00Do jedynki :) A w Zabrzu chodziłam do trójki.Do jedynki :) A w Zabrzu chodziłam do trójki.Serotoninehttps://www.blogger.com/profile/12250178192106376107noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-859757710170326097.post-36332981037658946322014-06-23T18:50:58.071+02:002014-06-23T18:50:58.071+02:00Naprawdę? Pozwolisz, że spytam do którego? :))
D...Naprawdę? Pozwolisz, że spytam do którego? :)) <br /><br />Dwa lata łaciny wystarczą mi w zupełności, dziękuję :p ale o ile za to ze mnie światlejszy człowiek? ;pmaximiliennehttps://www.blogger.com/profile/03205110783612702773noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-859757710170326097.post-11950552692108469792014-06-23T18:04:02.711+02:002014-06-23T18:04:02.711+02:00Hah XD No fakt, miałam na myśli Jamesa xD
Oo, miło...Hah XD No fakt, miałam na myśli Jamesa xD<br />Oo, miło! :) Chodzę do Gliwic do liceum. <br />Sama nie wiem, tak jakoś stary nick mi się znudził. A ten znaczy dokładnie to samo, tylko, że po łacinie wszystko mądrzej brzmi xd<br />Serotoninehttps://www.blogger.com/profile/12250178192106376107noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-859757710170326097.post-28588117913858331992014-06-23T07:00:10.722+02:002014-06-23T07:00:10.722+02:00Ja mam w swoich zakładkach folder Zaległości, bo z...Ja mam w swoich zakładkach folder <i>Zaległości</i>, bo zazwyczaj mi się wszytko kumuluje i później już nie wiem co przeczytałam, a czego jeszcze nie :p (tak, u Ciebie też mam zaległości, nadrobię, jak tylko trochę mi się uspokoi z sesją)<br /><br />Syriusz raczej nie mógłby pojechać w odwiedziny do Harry'ego, biorąc pod uwagę, że ten się jeszcze nie urodził ;P <br /><br />Ten rozdział miał być mroczniejszy, jego zadaniem było pokazać, że bohaterowie nie żyją w ciągłe sielance, a Voldemort nie jest tylko rewelacją gazet, tylko, że rzeczywiście gdzieś tam jest i nie zna się dnia ani godziny. <br /><br />Wychodzi na to, że właściwie mieszkamy po sąsiedzku ;) A gdzie się wybierasz do liceum? Też do Zabrza? :P<br /><br />A tak z innej beczki, bo mnie to zastanawia - skąd zmiana nicku? :)<br /><br />Pozdrawiam gorąco,<br />maximiliennemaximiliennehttps://www.blogger.com/profile/03205110783612702773noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-859757710170326097.post-63965132638364901562014-06-22T22:11:10.573+02:002014-06-22T22:11:10.573+02:00Byłam pewna, że przeczytałam ten rozdział... jakoś...Byłam pewna, że przeczytałam ten rozdział... jakoś mi umknęło niestety XD<br />Ta notka była utrzymana w dość mrocznym klimacie. Nie ukrywam - bardzo mi się to podobało. Szczególnie końcówka... może nie była przerażająca, ale niesamowicie nastrojowa. Biedna Sky... z pewnością musi przechodzić przez prawdziwy koszmar. Na jej miejscu zachowałabym się podobnie, zaczęłabym histeryzować i krzyczeć, byle tylko zobaczyć jakiegoś człowieka i znaleźć u niego pocieszenie.<br />Cieszę się, że Syriusz pojechał na święta do Harrego. Zawsze lepiej jest spędzać ten czas w miłej, rodzinnej atmosferze, a nie ogromnym, prawie pustym budynku. Może pani Potter nie zastąpi mu prawdziwych rodziców, ale będzie przynajmniej namiastką normalności.<br />Jejku, przeraziłam się, że coś stało się z rodziną Meredith. To poniekąd szczęście w nieszczęściu. Oni przeżyli, ale zginął ktoś inny. Widać, że wojna z Voldemortem staje się problemem nie tylko ludzi z magicznego świata, lecz także mugoli.<br />P.S. Pytałaś w jednym z komentarzy, czy jestem z Zabrza lub okolic. Tak, mieszkam w okolicy, chodziłam tam do gimnazjum i szkoły muzycznej :) <br />Pozdrawiam ciepło! Serotoninehttps://www.blogger.com/profile/12250178192106376107noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-859757710170326097.post-4426368608281633782014-06-17T15:17:32.775+02:002014-06-17T15:17:32.775+02:00Jak tylko znajdę chwilę, aby go dokończyć... Co ob...Jak tylko znajdę chwilę, aby go dokończyć... Co obawiam się, szybko nie nastąpi... <br /><br />Pozdrawiam,<br />zrezygnowana maximiliennemaximiliennehttps://www.blogger.com/profile/03205110783612702773noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-859757710170326097.post-2469714234677983512014-06-16T15:40:02.308+02:002014-06-16T15:40:02.308+02:00kiedy kolejny rozdział? już nie mogę się doczekaćkiedy kolejny rozdział? już nie mogę się doczekaćAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-859757710170326097.post-41898059248331819982014-05-24T07:01:25.608+02:002014-05-24T07:01:25.608+02:00Dziękuję za miły komentarz :)Dziękuję za miły komentarz :)maximiliennehttps://www.blogger.com/profile/03205110783612702773noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-859757710170326097.post-88971096341702435342014-05-23T19:18:00.231+02:002014-05-23T19:18:00.231+02:00Całość świetnie napisana (jak zwykle zresztą :D) ...Całość świetnie napisana (jak zwykle zresztą :D) <br />Z trzy razy czytałam fragment z Meredith, głównie dlatego, że nie mogłam skojarzyć o co chodzi. Zdecydowanie bardziej podoba mi się ta nowa wersja końcówki rozdziału i... i.... i już nie wiem co napisać ;p <br />Pozdrawiam Charlotte <3Charlotte Laudredalenoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-859757710170326097.post-13650319997453540412014-05-15T14:25:23.665+02:002014-05-15T14:25:23.665+02:00Wyczarowanie Mrocznego Znaku, to zwykłe zaklęcie, ...Wyczarowanie Mrocznego Znaku, to zwykłe zaklęcie, nigdy nie uważałam, że trzeba by być Śmierciożercą, aby go wyczarować. Gdyby tak było, sądzę, że nikt nie podejrzewałby Pottera o wyczarowanie czaszki po Turnieju Quidditcha. <br /><br />Dziękuję za komentarz i pozdrawiam gorąco :))<br />maximiliennemaximiliennehttps://www.blogger.com/profile/03205110783612702773noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-859757710170326097.post-58720601716709808532014-05-14T14:40:58.293+02:002014-05-14T14:40:58.293+02:00rozkręcasz się, dziewczyno. Posty są coraz lepsze,...rozkręcasz się, dziewczyno. Posty są coraz lepsze, opisy dłuzsze i głębsze, a i humor pozostaje, jak na przykład podczas tej rozmowy Jamesa i Syriusza podczas pakowania xD Jednocześnie wprowadzasz nas w niebezpieczne czasy wojny, co chyba najbardziej przerażające było w przypadku Meredith...DobrzE, że nic się nei stało jej rodzinie, choć nie wiem, jak nieŚmiercioźercy mogli wyczarować ten znak...W każdym arzie bardzo wymowny był ten kontrast między pięknem, jakie początkowo czuyła dziewczyna bedąc pod wodą i obserwując zielone światło, a następnie strachem, który poczuła, gdy uzmysłowiła sobie, skąd prawdopodobnie to światło pochodzi... Równie mocno podobała mi się konkluzja tego opisu o Syriuszu z małym Regulusem,. taki sentyment :) no i ostatnia scena, bardzo dobrze napisana, czuć było ten strach, mrok Zamku... Brdzo dobry opis, choć to WON trochę nie pasowałoxD zaprasazm na mój nowy blog odnalezcprzeznaczenie.blogspot.comCondawiramurshttps://www.blogger.com/profile/09448421131348444538noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-859757710170326097.post-60986987633427647192014-05-14T08:15:56.324+02:002014-05-14T08:15:56.324+02:00Ciesze się, że się podobało :)Ciesze się, że się podobało :)maximiliennehttps://www.blogger.com/profile/03205110783612702773noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-859757710170326097.post-29909283261168339972014-05-14T08:14:25.366+02:002014-05-14T08:14:25.366+02:00Przecież nigdzie sobie nie poszłam, cały czas tu b...Przecież nigdzie sobie nie poszłam, cały czas tu byłam ;)<br /><br />Dziękuję bardzo za komentarz, w te wersji chciałam się skupić właśnie na bohaterach, dlatego też akcji może być trochę mniej niż w poprzedniej.<br /><br />Pozdrawiam gorąco,<br />maximiliennemaximiliennehttps://www.blogger.com/profile/03205110783612702773noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-859757710170326097.post-71979197191757291302014-05-13T19:00:05.158+02:002014-05-13T19:00:05.158+02:00Witam;D
Na początek cieszę się że wróciłaś!
Rozdz...Witam;D<br />Na początek cieszę się że wróciłaś! <br />Rozdział naprawdę świetny i nie uważam, żeby był jakoś nudny. Czasem dobrze jest pokazać, bohaterów od " kuchni " dzięki temu czytelnik lepiej ich poznaje. A opisy są ważne i to bardzo! A na akcję jeszcze przyjdzie czas ;D <br />Pozdrawiam ;DAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-859757710170326097.post-22521471740360474552014-05-13T07:59:06.582+02:002014-05-13T07:59:06.582+02:00Rozdział jest super! Tylko jakoś mało się w nim dz...Rozdział jest super! Tylko jakoś mało się w nim dzieje :/ Już niemogę doczekać się następnego :) Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/03919250025342885320noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-859757710170326097.post-35628885504779519002014-05-12T15:09:33.563+02:002014-05-12T15:09:33.563+02:00Jakoś w tej nowej wersji zdecydowanie bardziej sku...Jakoś w tej nowej wersji zdecydowanie bardziej skupiam się na opisach i nawet nagłe zwroty akcji się robią jakiś takie rozlazłe... Niestety, zmartwię Cię, bo w kolejny rozdział tez będzie raczej ubogi w akcję. <br /><br />Niestety, jak nauczyłam się na błędach, nawet to co jest ogólnie znane z HP, należy w ff opisać :p <br /><br />Dziękuję za komentarz i pozdrawiam gorąco,<br />maximiliennemaximiliennehttps://www.blogger.com/profile/03205110783612702773noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-859757710170326097.post-28533787936243701392014-05-11T19:43:45.857+02:002014-05-11T19:43:45.857+02:00Nowy rozdział jak zwykle napisany starannie i ładn...Nowy rozdział jak zwykle napisany starannie i ładnie, ale znowu taki ubogi w fabułę, aż prosi się o jakieś ważne wydarzenie, jakiś zwrot akcji :( Oczywiście, wątki przybliżające nam osobowość i przeszłość bohaterów są ważne, ale potrzeba czegoś więcej. Najbardziej podobał mi się fragment o Meredith, świetny pomysł na takie nieoczywiste zauważenie Mrocznego Znaku, chociaż niejako szkoda, że to najwyraźniej dotyczyło sąsiadów (nie życzę źle naszej bohaterce, ale gdyby było inaczej, nie mogłabym się czepiać akcji ;p). Wątek Syriuszowo-Jamesowy niewątpliwie potrzebny, chociaż niezbyt ciekawy, w końcu większość tego już wiedzieliśmy. Szkoda mi Skyler, przekonująco opisałaś jej strach i nastrój, a gościnność Huncwotów wzruszyła mnie dogłębnie :)<br />Pozdrawiam - NianiokatAnonymousnoreply@blogger.com