Wow, dwa lata z Płomykiem. Tak po prawdzie, to ponad trzy, jeśli liczyć i jego pierwszą wersję. Ależ to przeleciało. Przyznam, że nie sądziłam, że spędzę aż tyle czasu z tą historią. A pomyśleć, że de facto ledwo uporałam się z jednym półroczem. Dobrze, że jednak powstrzymałam się przed tym, by zaczynać akcję wcześniej.
Coraz częściej
żałuję, że jednak zdecydowałam się zaczynać od nowa. Ale cóż zrobić. Teraz już
czasu nie cofnę. Mam tylko nadzieję, że nie spapram dalszej części opowiadania,
jako że dotarłam do momentu, gdzie piszę je na czysto, a nie poprawiam.
Dzisiaj
również nie będę przytaczać Wam statystyk, ponieważ nie są zbyt ciekawe.
W tym roku
napisałam aż o jeden rozdział więcej niż w poprzednim, więc w tym polu również
nie mam się czym chwalić.
Tym razem nie
zaprezentuję Wam nowego opowiadania, a tylko nowy szablon. Również zakładki
przeszły gruntowny remont, a w szczególności karty bohaterów. Więc zapraszam do
przeglądania klikania i bawienia się efektami nowego wyglądu.
A także, jak
poprzednio, gorąco zapraszam do ujawnienia się, nawet jeśli zazwyczaj nie
komentujecie i pozostawienia po sobie jakiegoś śladu. Zawsze miło wiedzieć, ilu
tak naprawdę ma się czytelników.
Poza tym,
wszystkie motywacyjne kopniaki mile widziane, trzeba ruszyć z historią do
przodu!
I obym mogła
się pochwalić większym dorobkiem w przyszłym roku, bo w innym razie szanse, że skończę
to opowiadanie w tym stuleciu będą bardzo niskie.
|
P.S. Jeśli z
szablonem coś nie tak, dajcie znać, postaram się naprawić.
Zerkam w prawą kolumnę u siebie pt. 'Miotłą odwiedzam', widzę coś świeżego, otwieram i WTF?! Gdzie ja jestem?! Musze przyznać, że zajęło mi dłuższa chwilę nim ogarnęłam gdzie trafiłam xD Szablon prześliczny, aż mam ochotę u siebie zmienić kolorystykę ;P Jedyne do czego mogłabym się przyczepić to wielkość napisów w kostkach po prawej, są trochę za drobne. Zrobiłabym również ENTER między Winyle a Lily i zamieniłabym chyba Przepowiednie na coś czego nie trzeba ucinać ;) Poza tym, wszystko jest idealnie, chociaż pewnie lepiej otwiera się na 15 calowych ekranach, u mnie ładnie wypełnia ekran dopiero przy 115% w polotach do 120%, mam 17 cali.
OdpowiedzUsuńI pisz, pisz!!!! Mnóstwo weny życzę! Teraz z tak pięknym, świeżym szablonem wszystko pójdzie jak z płatka, zobaczysz ;P
Weny i huncwotów ;*
niecnimarudersi.blogspot.com
Oj, w kostkach po lewej, nie prawej ;P Babska dezorientacja ;P
UsuńTak, to prawda, ostatecznie szablon musiał być dopasowany do mniejszych ekranów. Sama często korzystam z większego i na początku szablon był dopasowany do niego, ale okazało się, że na 15,6" elementy na siebie najeżdżają i chowają się pod nagłówkiem. Dlatego z dwojga złego musiało zostać, tak jak jest, a i to też chyba najpopularniejsza przekątna obecnie.
UsuńJeżu publikowałam „Przepowiednię” na szybko i nawet nie zwróciłam uwagi, że się nie mieści.
Dziękuję niezmiernie za komentarz i pozdrawiam gorąco,
maxie
Szablon bardzo ciekawy ;-) Ja czytam, staram się na bieżąco komentować, ale też nie zawsze mi się udaje ;) Mam nadzieję, że to będzie kolejny udany rok w Twoim wykonaniu. Pozdrawiam, Cathleen.
OdpowiedzUsuńDziękuję gorąco za komentarz i pozdrawiam cieplutko,
Usuńmaxie
Śliczny szablon!
OdpowiedzUsuńDziękuję :))
Usuńoj, dawno mnie to nie było... wpisuję adres pełna nadziei, że a nóż widelec coś nowego się pojawi, a tu jeszcze większa niespodzianka :) ładnie, ale odrobinę niefunkcjonalnie, bo o ile zakładeczki z rozdziałami to super pomysł to pozostałe chyba jednak nie spełniają swojej funkcji jak należy, napisy na nich są po prostu za małe. nie myślałaś może nad umieszczeniem ich na górze, odrobinę większa czcionka też na pewno pomoże. ten kolarz jest genialny. i motto i kalendarz. cudo <3
OdpowiedzUsuńzrobiłaś mi dzień gifem z "klubu winowajców" ^^
Pozdrawiam baardzo serdecznie i życzę powodzi weny,
Mała Mi
Jeśli dam je na górę, to strącą cały urok, przynajmniej w mojej opinii. Zawsze można na czas korzystania z menu wcisnąć ctrl++ ;)
UsuńDziękuję za komentarz i pozdrawiam gorąco,
maxie
ABSOLUTNIE PRZEPIĘKNY SZABLON. Mimo, że nie ma już mojego ulubionego niebieskiego kolorku, to teraz jest tak estetycznie, jesiennie, 'gryffindorsko' ♥ Nie mogę się wręcz napatrzeć. Nagłówek jest bardzo pomysłowy i w ogóle :3 Nie mogłam przez moment znaleźć komentarzy, ale już mam xDD Głupia ja zapominam, że coraz częściej nie jest tradycyjnie - pod postem. Ale nie przeszkadza mi to, nie nie :D
OdpowiedzUsuńMam jedynie mały problem z odczytaniem rzeczowników określających (czy jak to się nazywało ;-; humanistka pożal się Boże) wokół zdjęcia z bohaterem (tak w ogóle to przeprzeprześlicznie zrobione karty - nie pamiętam, czy były podobne wcześniej). Uwaaah, Barnes, Johnson i Garfield zawsze będą odpowiednimi ludźmi na miejsce Huncwotów. Absolutnie ♥
WŁAŚNIE ODKRYŁAM TE MINI ZAKŁADECZKI Z BOKU Z ROZDZIAŁAMI jejku jestem pod wrażeniem :D
Ach, no i miałam zapytać: kto użycza twarzy Lily? Jeśli jest gdzieś tu wspomniane to kajam się, ale nie zauważyłam :c A kobieta jest przepiękna.
O, jestem przy Jamesie - czy te zakładeczki z rozdziałami są zamierzenie pod postem a nie obok czy może mi się coś nie wczytało? :P
Pozwól więc, że Cię kopnę, tak motywacyjnie oczywiście :D Hola, hola, ja Cię tu kopię a sama lepsza nie jestem xD Cóż, myślę, że nieważne, kiedy dodasz rozdział, ludzie i tak będą się z niego cieszyć i czytać z taką samą ciekawością jak i wcześniej. Nie wiem czy rozumiesz, co chcę napisać, ale chodzi mi o to, co zawsze - co by nie było, zrozumiemy (mam taką nadzieję! :D) i poczekamy. Ale na wszelki wypadek Cię kopnę.
ALE ALE jeden rozdział więcej to zawsze jeden rozdział więcej, nie masz żadnych pleców ani nie jesteś w tym samym punkcie, więc zawsze to coś :P A my się cieszymy, bo od teraz zaczyna się więcej nieprzewidywalności (nawet nie wiesz, ile problemów sprawiło mi napisanie tego słowa :D)
Więc trzymamy kciuki, trzymamy, dajemy kopniaka RUSZ SIĘ MAXIE BO STRACISZ OBSERWATORÓW i tak dalej C;
Pozdrawiam ciepło!
Tamten niebieski był świetny, ale trochę mnie już zmęczył. Ale pewnie tu wróci, jak ten mi się znudzi ;) Co do komentarzy – po postem mi na rękę, bo wchodzę na stronę i widzę od razu, nie muszę scrollowac ;)
UsuńByły podobne, ale te aktualne są trochę bardziej rozbudowane, a sekcja „trzy słowa” wyglądała wcześniej zupełnie inaczej. W środku miał być gif, ale wtedy czcionka się rozbiła brzydka, cholera wie czemu, dlatego ostatecznie zdecydowałam się na takie rozwiązanie jak jest teraz.
Ja na Jamesa mam jeszcze kilku alternatywnych, ale Aaron w wersji „Nowhere boy” pasuje jak ulał. A do tego Lennon ♥
Twarz Lily – Jessica Chastain ♥ A zakładka z wypisanymi aktorami jest na samym dole „Dormitoriów” ;)
Ojojoj... Nie wiem jak to się stało :o postaram się w weekend wykminić i naprawić.
Dziękuję! ♥ Mam nadzieję, że w ten weekend już skończę.
Dziękuję niezmiernie za komentarz i pozdrawiam gorąco,
maxie
Aaa, teraz już widzę! Jakoś ominęłam te napis "obsada" :c świetny pomysł, swoją drogą, żeby nie zaśmiecać strony z bohaterami :3
UsuńAch ach ach, tak, Aaron w "Nowhere boy" - szczególnie jakoś mam w pamięci fragmenty kiedy biegł (nie jestem pewna czy dobrze pamiętam, ale chyba do szkoły) i kiedy szedł w płaszczu z okularkami na nosie. Uwaah i ta scena, kiedy jechali na dachu autobusu ♥ Właściwie za tę rolę go pokochałam. No, jeszcze jego występ w "Annie Kareninie" - po prostu taki ♥
JESSICĄ CH. JESTEM OCZAROWANA o matko ♥
Uwaaah, z gifem w środku to byłoby już cudo nad cudami :D (ale nie martw się, tak też jest pięknie)
Trzymam więc kciuki ze (oby) produktywny weekend, trzymaj się! ♥
Jakoś w innych rolach nie bardzo mi leży... Zwykle mu coś takiego dziwnego z włosami robią, że łolaboga... :p
UsuńDziękuję bardzo ♥ Udało mi się poprawić podstronę Jamesa, yay!
Pozdrawiam gorąco,
maxie
Kochana!
OdpowiedzUsuńPiękny szablon! Piękny, piękny! Oczywiście w pierwszej chwili nie wiedziałam czy dobrze trafiłam :p ale bardzo mi się podoba :)
Hej! Ja się bardzo cieszę, że zaczęłaś od nowa, bo tak to nie wiem czy w ogóle trafiłabym na Twoje opowiadanie. Nie poddawaj się! To byłaby duża strata dla huncwockich fanfików. Trzymam kciuki za przypływ weny i czasu!
Pozdrawiam!
JS
Ps. odpowiedziałam również wreszcie na Twojego maila ;)
Dziękuję gorąco za komentarz i pozdrawiam cieplutko,
Usuńmaxie
No, no, spisałaś się z tym nowym szablonem - mogę wybaczyć brak nowej notki :P
OdpowiedzUsuńPopieram poprzedniczki, napisy w kwadracikach są nieco za małe, ale spokojnie da się je odczytać. Bardzo fajnie wyglądają opisy bohaterów - nigdzie nie spotkałam podobnego układu :) Jedynym zastrzeżeniem jakie mam jest to, że w zakładkach z rozdziałami nie widać co jest napisane na tych czerwonych (a przynajmniej tak się dzieje u mnie na komputerze).
Mam nadzieję, że ostatnie 23% pójdą Ci jak z płatka i notka szybko się pojawi :)
Pozdrawiam!
Dziękuję bardzo! :)
UsuńZa opisy również ♥
Kuźwa, skaranie boskie z tymi kolorami linków. Udało mi się naprawić, w międzyczasie zepsuło się co innego :/ Wiem, że teraz nie jest idealnie, bo kiepsko widać ten szary na żółtym, ale nie wiem jak to naprawić, żeby nie zepsuć czegoś innego :(
Dziękuję za komentarz i pozdrawiam gorąco,
maxie
Szary na żółtym nie jest zły ;)
Usuńpozdrawiam!
Dwa lata to kawał czasu i mam nadzieję, że będziesz pisać to opowiadanie co najmniej drugie tyle ;p podoba mi się szablon, taki minimalistyczny, choć nie wiem, dlaczego pod nagłowkiem jest tak dziwnie data 11 października 2015... Czekam z niecierpliwością na kolejny rozdział i zapraszam do mnie na rozdział nr VII
OdpowiedzUsuńOsobiście mam nadzieję, że uda mi się zamknąć tę historię trochę wcześniej, choć wątpię, aby miało się to udać.
UsuńNa datę trzeba najechać i wszytko powinno się wyjaśnić ;)
Rozdział u bety, powinien na dniach do mnie wrócić, pojawi się, jak tylko wstawię poprawki.
Pozdrawiam gorąco,
maxie
Och... Ale odesłałam ci rozdział już w zeszłą niedzielę. Nie doszedł?
UsuńNie... Założyłam, że nie zdążyłaś i zgodnie z zapowiedzią, wyślesz dopiero w ten weekend.
UsuńPozdrawiam gorąco,
maxie
Do SPAMu na onecie mi wrzuciło cholerstwo! A jako że przeglądam pocztę przez outlocka, to mi już tego nie pobrało.
UsuńSzkoda, że prawdziwego SPAMu tam nie wrzuca... Ech, technologia.
W takim razie biorę się za poprawki!