poniedziałek, 7 grudnia 2015

Prorok (nie)codzienny #2


Ostatecznie zdecydowałam się poprawić to opowiadanie, ale spokojnie, nie musicie czytać go po raz kolejny od nowa. Poprawki polegały głównie na tym, że zmiksowałam fragmenty rozdziałów (w zauważalny sposób dopiero od rozdziału 11). Przez to trochę pokręciłam tytułami, ale nie powinniście się tym przejmować. 
Co do zmian fabularnych: zmieniłam trochę podejście do Petera – zrozumiałam, że tamto rzeczywiście było błędne; zamiast wszystkich przyjaciół, na Mistrzostwa pojadą tylko James z Syriuszem oraz Skyler (w związku z tym dwa ostatnie rozdziały zostały oznaczone jako usunięte); największe zmiany zaszły w relacji Remusa i Skyler ze względu na to, że z powodu poprzesuwania wydarzeń, akcje odrobinę mi się poplątała – dlatego pocałunek miał miejsce dopiero na dodanym przyjęciu, z okazji zakończenia roku, a rozmowa, która miała miejsce na schodach, zostanie przeniesiona na kolejny rok szkolny.
Ponadto James i Skyler zyskali pewne atrybuty, a Lily powiedzonko, ale pewnie zauważycie to przy okazji kolejnych rozdziałów.
To było dobre posunięcie. I nawet udało mi się wyłapać sporo literówek. Mam nadzieję, że teraz już pójdzie do przodu. 

Ponadto opracowałam streszczenie dla zapominalskich, które można znaleźć w zakładce Szklane kule

Rozważałam również odpowiedzenie na zaległe Liebster Awards, ale chyba już się przedawniły, więc koniec końców z tego zrezygnowałam. 

Pozdrawiam gorąco,
maximilienne

6 komentarzy:

  1. Muszę Ci powiedzieć, że zdziwiłam się, kiedy ostatnio zaglądałam na Twój blog i okzało się, ze nie mogę na niego wejść. Widzę jednak, że to ze względu na poprawki. Faktycznie, trochę się zmienilo, ale może co do relacji Remusa i Skyler to dobrze, bo może jakoś szybciej pójdzie i Lupin nie będzie uciekał przed uczcuciem (byłoby miło). Czekam na nowy rozdział dotyczący Mistrzostw, no i jestem też ciekawa tych atrybutów ;p zapraszam na nowosć do mnie, jestem ciekawa Twojej opinii

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za komentarz ;)
      Postaram się tam zawitać w niedalekiej przyszłości, ale zaległości mam takie, że długo się z nich chyba nie wygrzebię.

      Pozdrawiam gorąco,
      maxie

      Usuń
  2. No dobrze, dobrze. Co mam Ci powiedzieć? :p
    Też się wczoraj zdziwiłam próbując odwiedzić Twojego bloga, ale już wszystko jest ok.

    To kiedy możemy spodziewać się następnego rozdziału skoro masz już 99%? ;) i drugie pytanie: od którego rozdziału powinnam w takim razie zacząć czytać, żeby ogarnąć to co zmieniłaś?

    Jak zwykle, życzę Ci duuużo weny i motywacji do pisania! Trzymaj się cieplutko! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak wprowadzę poprawki i dostanę go z powrotem od bety.

      Chyba nie ma takiej konieczności, żebyś zaczynała czytać od nowa.

      Pozdrawiam gorąco,
      maxie

      Usuń
  3. Ufff... To była tylko 'przerwa techniczna', a już się bałam, że stwierdziłaś, że nie chcesz pisać czy coś :P Czekam na next :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gdybym miała całkiem skończyć z blogiem, na pewno bym o tym poinformowała.

      Pozdrawiam gorąco,
      maxie

      Usuń

Obserwatorzy